Archiwum autora: dorota
Hmmm
Pisałam ostatnio. Tak…. parę miesięcy temu, że powróciłam do dziergania. Niestety – zaniedbałam blog zupełnie…. Poncza nie skończyłam. Przerobiłam go na tuniko sweterek. Nadal jednak coś mi w nim nie pasuje i odłożyłam go do sprucia… Obecnie przywitałam się … Czytaj dalej
Sweterek i „powrót”
Udało mi się skończyć sweterek, o którym mówiłam, że będzie dla Ali. Jest dla Basieńki i to nawet na wyrost trochę 😀 Nosi go już od miesiąca, niestety zdjęcia nie całkiem ładne, bo aparat mi padł a telefon…no cóż…tak jak … Czytaj dalej
Nowy rok
Nie robię nic. Kompletnie nic…. Od października próbowałam skończyć sweterek dla Basi. Niestety leży i czeka. Już wiem, że będzie dobry tylko dla najmłodszej raczej, o ile nie wezmę się za jego dokończenie. Myślałam, że jak Basia będzie w przedszkolu, … Czytaj dalej
Coś dla siebie :)
Zaczęło się od porządków w szafie w związku z nadchodzącą zimą, która mam nadzieję kiedyś do nas przyjdzie i zmrozi nam nosy. Nagłe olśnienie po przejrzeniu zawartości : nie mam czapki! I nie wiem czemu, naprawdę nie wiem, tym razem … Czytaj dalej
Choróbska i urodziny
Basia od ponad tygodnia nie chodzi do przedszkola. Mega katar był i kaszel ale na szczęście przechodzi. U Ali to samo. Syn chory też. Mam mały szpital w domu. W niedzielę zrobiliśmy urodziny Ali i Basi. Fajnie było :)) Torty … Czytaj dalej