Archiwum kategorii: Bez kategorii
Urlopik
Jakis czas mnie nie było. Byliśmy z rodzinką w okolicach Leborka. Odpoczęlismy a teraz powoli wracamy do codzienności. Nabyłam włóczkę na targu, od ciotki męża dostałam kordonek na obrus, więc mam co robić. Nie wiem tylko kiedy skończę…
Zakończone prace i te prawie skończone cd.
W między czasie uszyłam spódnicę z koła, wszyłam też zamek do białej tuniki uszytej rok temu, która czekała w szafie na swój czas a teraz mam zamiar coś zrobić z czarnym topikiem, bo coś za duży jest. Obecnie … Czytaj dalej
Zakończone prace i te prawie skończone
Sweterek dla pięciolatki. Zapinany na jeden guzik, włóczka akrylowa, szydełko nr.3,5. Zdążyłam go skończyć przed latem, a przyda się teraz, bo pogoda nas nie oszczędza i zimno jakby to co najmniej jesień była…Wzór kombinowany, jak widać poniżej:
Z „innej beczki”
Dziś troszkę inny temat poruszę.Odkąd chcę się leczyć, nic z tego nie wychodzi. Od sierpnia 2008 staram się o konsultację ze świetnym jak mi mówiono lekarzem ortopedą. Konsultacja dotyczy ewentualnej operacji wstawienia endoprotezy biodra i uruchomienia kolana. Byłam umówiona na … Czytaj dalej
Niespodzianka z szafy
Robiąc porządki znalazłam w szafie torbę i plecak.Szyłam je parę ładnych lat temu, jak jeszcze się uczyłam na studium policealnym, a może nawet i wcześniej…Oto plecak. Torba. Paski na ramię są wykonane ze sznurka. Mój tato robił kiedyś makramy z różnych … Czytaj dalej