Archiwum kategorii: Bez kategorii
Bez tutułu
Nie wiem od czego zacząć. Mój blog wymiera. Przeze mnie…Dziergam czasem ale nie mam sił często.Podziwiam niektórych że na wszystko znajdują czas. A ja zaniedbuję siebie i moją pasję.Tęsknię za chwilami w fotelu z niteczką w rękach. Teraz jak coś … Czytaj dalej
Zaległe
Oto ja w wydzierganym sweterku z włóczki moher. A tu przedstawiam dwutygodniową córcię Basię w nowym sweterku
Na finiszu
Za dwa tygodnie termin porodu. Czuję się dobrze, choć już coraz ciężej się poruszać.Odnośnie dziergania, od czerwca zrobiłam niewiele. Na urodziny chrześnicy męża: Na prezent : Dla Baśki w brzuszku: oraz „Pan Ktosiek” : Jest jeszcze … Czytaj dalej
Małe i słodkie
Dla córci koleżanki zrobione: I na razie to tyle co mi się udało. Reszta jest nadal w „robocie” i nie umiem się zebrać żeby skończyć…
Zmiany
Wiele się zmieniło ostatnio.Przede wszystkim z kolanem jest lepiej ale nie do końca…po usg okazało się, że jego stan ogólny jest marny. Niestety na razie nic nie można z tym zrobić i to ze względu na stan medyczny jak i … Czytaj dalej