Archiwum kategorii: Bez kategorii
Awaria komputera
Nie dość, że choroba mnie dopadła i dopiero zdrowieje, to jeszcze dysk nam poszedł. Akurat ten, gdzie miałam większość zdjęć. Mężuś naprawił, ale większość danych uciekła i nie wróci 🙁 Zamiast zatem nadrabiać zaległości i wstawiać kolejne zdjęcia, muszę je … Czytaj dalej
Byłam u doktor z Basią. Nie było miejsc ale przyjeła. Córcia dostała swój pierwszy antybiotyk. Mężo też chory i też leki. Jutro rano jadę z sobą. Dziś miejsc nie było. Takie realia…
Chorujemy
Chorujemy. Ja i Basia. Mnie gardło dopadło. Basia rano oddała mleko co je wcześniej wypiła. Przed godziną tepmperatura wyniosła 39stopni, więc trzeba było już ją zbić. Po kwadransie od podania leku, bryka teraz jak szalona a ja ledwo zyję…
Nie mam wytłumaczenia niestety. Nie pisałam na blogu dawno już. I choć czasu jest więcej, bo dzieciaki mniej czasochłonne, nie miałam natchnienia by cokolwiek napisać. Basieńka dziś pierwszy raz od narodzin zasnęła o 19tej. Cieszyłam się jak małe dziecko, bo … Czytaj dalej
No nie żebym nic nie robiła :))
Komplet dla chrzestnej córci: szalo-komin, mitenki i rękawiczki. Poza tym: nieskończone sweterki dla Basieńki: