Archiwum autora: dorota
Gdzie jest zima?
I już grudzień…Czas mija niemiłosiernie szybko. Dobija mnie jednak pogoda za oknem. Jest tak ciepło, jakby to Wielkanoc miała być na dniach a nie Boże Narodzenie 🙁 Gdzie podziała się zima? Tęsknię za nią, za odgłosem trzeszczącego śniegu pod butami, … Czytaj dalej
Sznurkowe aniołki
Nadszedł dziwny czas dla mnie i spać po nocach nie mogę. Nie wiem, czy to pogoda tak na mnie wpływa czy coś innego, ale problem mam wielki. Z racji bezsenności tworzę. Tym razem anioły z resztek włóczki.
Następne stwory.
Nie mogę się powstrzymać i rodzinka zawieszek się rozrasta :))
Stwory skończone :)
Dwa Mikołaje i dwa Bałwany. Szydełko 1,5mm, włóczka 100% bawełna. Jak wam się podoba? A dla syna wydziergałam Miśka:
Nie ma przyszłości, jest chwila obecna.
17.11.2009. Byłam dziś na konsultacji dotyczącej ewentualnej operacji biodra i kolana. Ostatnio,gdy miałam nadzieję i wręcz widziałam oczyma wyobraźni wspaniały efekt kolejnego leczenia, coś poszło nie tak. Zatem tym razem nie chciałam marzyć,nie chciałam mieć nadziei. Logika i racjonalizm wziął … Czytaj dalej