Archiwum autora: dorota
Nie mam wytłumaczenia niestety. Nie pisałam na blogu dawno już. I choć czasu jest więcej, bo dzieciaki mniej czasochłonne, nie miałam natchnienia by cokolwiek napisać. Basieńka dziś pierwszy raz od narodzin zasnęła o 19tej. Cieszyłam się jak małe dziecko, bo … Czytaj dalej
No nie żebym nic nie robiła :))
Komplet dla chrzestnej córci: szalo-komin, mitenki i rękawiczki. Poza tym: nieskończone sweterki dla Basieńki:
Brak tytułu
Przedstawiam pokrowce na siedziska na krzesła w kuchni. A także bawełnianą czapeczkę dla Basi 🙂 Na koniec Misio Henio dla wychowawczyni klasy, w której uczył się syn:
Modelka :))
Przedstawiam Basię w sukienusi. Przed ceremonią i po.
Święta
Życzę wszystkim radosnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajeczki i mokrego Dyngusa 🙂 A że w niedzielę chrzcimy Basię, na koniec moje wypociny. Pierwszy w moim zyciu tort w stylu angielskim z lukrem plastycznym ( w środku masa budyniowa , … Czytaj dalej