Maj 2018

Mało dziergałam, więcej szyłam ale i na drutach coś zrobiłam 🙂

 

Letnia marynarka z cieniutkiego materiału, zapinana na guziki, z kieszeniami w kwadrat  :

 

Wdzianko dla mojej mamy według jej pomysłu. Ja dodałam ażur bo miało go nie być ale ładniej tak wygląda. Zużyłam 6 motków akrylu bo mama uczulona na wełnę.

            

Wdzianko dla chrzestnej jednej z moich córek. Cgciała narzutkę która chłodzi, więc materiał z wiskozą, dzianinka. Zużyłam dwa metry.

Dla siebie uszyłam tuniko sukienkę. Na sukienkę może trochę za krótka, a przynajmniej tak mi się wydaje ale do legginsów pasuje idealnie. Kupiłam kupon materiału i nie chcąc psuć wzoru kwiatów zaszewkami zastosowałam najprostszy, luźny krój.

 

Na Dzień Mamy uszyłam mamie bluzkę z dzianiny wiskozowej. Chciała luźną i przewiewną. No i taka jest 🙂

Nie jest rozpinana. Guziki są dla ozdoby, a zrobiłam je z tzw.bieliźnianych tylko obciągnęłam je materiałem. Wyszło elegancko. Rozmiar ponad 50 a manekin za mały ale cóż poradzić…

Spódniczka dla najmłodszej.

Spódniczka dla starszej:

 

Wdzianko dla starszej również z dzianiny wiskozowej 🙂 Rozmiar 134/146

Dwie najprostsze sukienki na podwórko z resztek materiałów. Dzianina z wiskozą. Rozmiar 146

Następna sukienka również z resztek :

Różowa tunika z merinos soft na drutach wedłóg własnego pomysłu dziergana od góry. Rozmiar 146

 

 

Narzutka z dzianiny sweterkowej 🙂 Prześwituje ale na wieczorne spacery na strój kąpielowy albo na top będzie akurat 🙂

Na koniec bluzka z bawełny zapinana na guziki. Czeka jeszcze na zaszewki i muszę poprawić w niej odszycie dekoltu.

 

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *